Niby siedzisz bawisz sie jest ok, ale nadchodza takie momety w ktorych wygaszasz sie zupelnie i przestajesz myslec i zwracac uwage na co kolwiek. Wracasz do mysli ktore ciagle drecza cie od dawna i nie daja spokoju codziennie. I co najgorsze nie mozesz tego ukryc wszyscy widza ze nagle cos sie w tobie zmienilo. Nie ma na to wplytu mimo tego ze starasz sie myslec pozytywnie ze jednak bedzie jeszcze lepiej to i tak nic nie pomaga..
Ingen kommentarer:
Legg inn en kommentar