tirsdag 22. oktober 2013

Życie nasze składa się z krótkich momentów 
Cudownych chwil czy przykrych incydentów 
Niczego nie przegapię 
Wszystkie je łapię 
Korzystam z talentu 
Przelewam go na papier 
Więc łapię chwile ulotne jak ulotka 
Ulotne chwile łapię jak fotka 
Dbam, by chwile ulotne jak notka 
Nie uleciały jak ulotna plotka 
W niepamięć 
Każdy gest i każde zdanie 
Obrazy przed oczami 
Zawieszone jak na ścianie 
Te w ramie 
To jedno co na pewno zostanie 
Reszta przeminie jak znoszone ubranie 
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień 
Nie masz co wspominać? 
Lepiej swe życie zmień 
Póki czas 
Nie czeka na nas 
Zbyt wielu chwil żałuję dziś
Wolałbym z papieru lub kamienia być
Mam w głowie szał i w oczach strach
Chcialambym keidys usiasc i spokojnie z usmiechem powiedziec ''tak, jestem cholernie szczesliwa''

onsdag 25. september 2013


"GDYBY PRZYPADŁO CI PRZYJŚĆ NA MÓJ POGRZEB, ZAŁAMAŁBY CI SIĘ POD NOGAMI GRUNT? DOSTAJĄC INFORMACJĘ, ŻE KILKA MINUT TEMU MOJE SERCE ZWYCZAJNIE PRZESTAŁO BIĆ, UPUŚCIŁBYŚ KUBEK GORĄCEJ KAWY, OSUWAJĄC SIĘ PRZY ŚCIANIE W DÓŁ? KRZYCZAŁBYŚ I UDERZYŁ PIĘŚCIĄ W ŚCIANĘ, BY ZABIĆ ROZRYWAJĄCY BÓL? WPADŁBYŚ W ATAK FURII DEMOLUJĄC MIESZKANIE, KALECZĄC PRZY TYM SWOJE DŁONIE OD ROZBITEGO SZKŁA? BIORĄC DO RĘKI BLUZĘ, WYBIEGŁBYŚ Z MIESZKANIA PO WÓDĘ, ŻEBY UKOIĆ BÓL? WYPALIŁBYŚ CAŁĄ PACZKĘ PAPIEROSÓW, KRĘCĄC PRZECZĄCO GŁOWĄ, ŻE TO NIE PRAWDA, ŻE TO TYLKO GŁUPI SEN? NIE WIERZYŁBYŚ? NIE MÓGŁBYŚ SIĘ Z TYM POGODZIĆ? OSZALAŁBYŚ Z TĘSKNOTY DO MNIE? SZYBKO ZAPOMNIAŁBYŚ JAKI MAM KOLOR OCZU I JAK SZYBKO BIŁO MI SERCE? RZUCIWSZY NA MÓJ GRÓB BIAŁĄ RÓŻĘ W DELIKATNYM PŁACZU NIEBA I ZRYWAJĄCYM SIĘ WIETRZE, POŻEGNAŁBYŚ SIĘ? ODCHODZĄC, POTRAFIŁBYŚ DALEJ ŻYĆ, PO PROSTU, JAK GDYBY NIGDY NIC? ŻYĆ JAK DO TEJ PORY. NORMALNIE. POTRAFIŁBYŚ?"






tirsdag 24. september 2013

Zaczynam odczuwac ze wszytko zaczyna wracac do normy. A moze to tylko pomylka ? Zaczyna byc moze nawet i lepiej niz bylo wczesniej w wielu sprawach. Bo chyba kazdy ma prawo byc szczesliwy tak? No nie inaczej. Kazdy chce byc szczeliwi i kazdy podaza za swoim szczesciem, za swoimi marzeniami. Ale czy takie prawdziwe szczescie trwa dlugo ?
Bo taka jest prawda i mysle ze nie zaprzeczysz temu, ze jesli cos zaczna isc nam dobrze to znowu cos innego musi sie spieprzyc. Tak wlasnie tak mysle ze jest. Ale to nie zmienia faktu ze nadal trzeba podazac za tym czego sie pragnie. Jesli czegos naprawde pragniesz i prubujesz zdobyc lub rozwiazac cos za wszelka cene mozesz byc pewien ze naprawde moze ci sie udac.''Bo przegrywaja tylko ci co nie prubuja walczyc''.



mandag 23. september 2013

Tesknie za kazdym dniem coraz bardziej, chcialabym bardzo ale to bardzo aby bylo inaczej. Aby bylo nie koniecznie tak jak kiedys moze przynajmniej troche ale lepiej poprostu lepiej. Nie mam pojecia czego oczekujesz i czego sie spodziewasz z mojej strony. Ale napewno wiem czego ja chcem. Tylko jednego aby wrocilo wszytko do normy niczego mi teraz nie potrzeba. Chce przestac mysle i zamartwiac sie codziennie o to samo chce aby to sie juz skonczylo.
Zawsze sobie myślę jakby to było 
Jakby to wszystko się ułożyło. 
Gdyby mnie na tym świecie nie było. 
Ludzie by mijali, nie zauważali, 
Może niechcący by się przede mną chowali.
Wizja tego stanu bardzo mnie dławi. 
Boję się, że kiedyś mnie wszystko zadławi, 
Żyję w swoim życiu tak sobie po cichu.
Widzę ludzi dookoła,
Widzę swego stróża anioła.
Czas już przeleciał,
Tak się rozleciał, że czuję coś w środku, 
To nie jest w porządku, że nie dbałeś od początku. 
Trochę nie bardzo da się to przewinąć,
Teraz trzeba do innego portu zawinąć.
Już nie tego samego, 
Nie tego przyziemnego, 

søndag 22. september 2013

Znowu sen kolejny ktory nie da mi pewnie spokoju przez pare dni. Sen gdzie wszytstko juz jest dobrze i to byla twoja zasluga. Dla takich znow co sie oplaca spac caly dzien i jeszcze dluzej. W sumie obudzlam sie z pozytywna mysla i usmiechem. Ciekawi mnie czy ten sen spelni sie tak jak wiekszosc innych moich snow. Zobczymy co przyniesie mi kolejna nowa noc, kolejny nowy sen i kolejny nowy dzien.

Zdjęcia idealnych wspomnień, rozrzucone po całej podłodze
Sięgam po telefon, bo nie mogę z tym dłużej walczyć
I zastanawiam się, czy kiedykolwiek przeszłam Ci przez myśl
Mi zdarza się to cały czas










lørdag 21. september 2013










Niby siedzisz bawisz sie jest ok, ale nadchodza takie momety w ktorych wygaszasz sie zupelnie i przestajesz myslec i zwracac uwage na co kolwiek. Wracasz do mysli ktore ciagle drecza cie od dawna i nie daja spokoju codziennie. I co najgorsze nie mozesz tego ukryc wszyscy widza ze nagle cos sie w tobie zmienilo. Nie ma na to wplytu mimo tego ze starasz sie myslec pozytywnie ze jednak bedzie jeszcze lepiej to i tak nic nie pomaga..


fredag 20. september 2013

Ile dal byma bym by zapomniec te wszytkie chwile ktore sa na nie, bo chce nie myslec o tym juz zdmuchnac wszytkie wpomnienia niczym uzaleglu kurz tak juz... poprostu nie pamietac. Zapomniec i zaczac od nowa. Zyc pelnia zycia z najwanijszymi osobami w zyciu dla mnie. Zyc spokojnie bez klutni i awantur. Bez mysli ze kogos ci brakuje. Chce poprostu spokojnie zyc tak abym juz nie musiala wylewac lez i puszczac muzyki glosno by zaglorszyc moje mysli. Nie przejmuje sie opinia innych ja wiem swoje i to jest najwazniejsze i nikt nie bedzie mi niczego wmawiac. Bede podazac za swoim scesciem. Chce aby ktos przyszedl do mnie w najmniej oczekiwany momecie przytulil mnie i powiedzial ze juz wszytko bedzie dobrze..